Karolina, uczennica III klasy LO, którą od reszty rówieśników odróżnia tylko jedno – lęk o własne życie, ciągłe pobyty na oddziałach kliniczny, kroplówki, cierpienie i nieustanna walka o przeżycie.
Patrząc na Karolinę widzimy miłą, pogodną, pomimo bólu, uśmiechniętą dziewczynę. Od 2013 roku córka żyje w ogromnym strachu i niepewności jutra. Choroba zaczęła się niepozornie, pojawiające się siniaki i liczne wybroczyny interpretowaliśmy jako skutki intensywnych treningów tanecznych, na które córka uczęszczała. Niestety najgorsze dopiero miało nadejść…
18 stycznia 2013 r. Karolina po dwutygodniowym, przedłużającym się okresie trafiła na oddział ginekologii z trudnym do opanowania krwotokiem, w stanie agonalnym została przewieziona karetką do kliniki w Zabrzu. Po wykonaniu wielu badań, biopsji szpiku usłyszeliśmy diagnozę – przekleństwo dla Karoliny: ITP – małopłytkowość immunologiczna tzn, że własny organizm zabija płytki krwi, które są odpowiedzialne za proces krzepnięcia. Choroba przewlekła, bardzo trudna do leczenia, śmiertelnie niebezpieczna zamieniła tej młodej osobie życie w szpitalny koszmar. Karolina musi unikać skaleczeń, stłuczeń, wysiłku fizycznego, ma wstrzymywaną miesiączkę aby nie doszło do wykrwawienia. Przy niskim poziomie płytek w każdej minucie może dojść do krwotoków zewnętrznych lub co gorsza wewnętrznych, śmiertelnych, których nie da się zahamować.
Leki immunosupresyjne, które zażywa ograniczają jej kontakt ze Światem, uniemożliwiają naukę, przyjaźnie, dalszą przyszłość. Choroba pokrzyżowała plany życiowe Karoliny, nie będzie mogła zdawać matury, studiować, ukończyć rozpoczętego kursu prawa jazdy. Obecnie córka ma już trzeci nawrót, określany jako ciężka i oporna małopłytkowość. Skutki uboczne leczenia spowodowały otyłość, nieodwracalne zmiany skórne, cukrzycę, niedokrwistość, nawracające, bolesne, zakrzepowe zapalenia żył, nadciśnienie tętnicze.
Na chwile obecną córka jest utrzymywana w stanie bezpiecznym dla życia poprzez podawanie immunoglobuliny, które niestety dają krótkotrwałą remisję (max dwa tygodnie). Niestety częste zastosowanie za każdym razem zmniejsza skuteczność leczenia.
Ratunkiem dla Karoliny jest terapia kosztownym lekiem Mabhtera, która nie jest w Polsce refundowana przez NFZ, w związku z czym leczenie spoczywa na barkach rodziny. Zastosowanie kuracji Mabhtera daje Karolinie szansę powrotu do życia, bez lęku i ciągłej niepewności jutra.
Mamy kilka dni, pełnych lęku, obaw czy uda się zdążyć z lekiem na czas.
Błagamy Państwa z całego serca, pomóżcie ocalić naszą córkę, zrozpaczeni i bezsilni rodzice.
Pomóc Karolinie można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1351 pomoc dla Karoliny Gagli”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Karolina:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: “1351 Help for Karolina Gagla”
Aby przekazać 1% podatku dla Karoliny:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1351 pomoc dla Karoliny Gagli”