27 kwietnia 2016 r. odbyła się wycieczka szkolna do Hiszpanii. Grupa nasza zebrała się o godzinie 15:00 na dziedzińcu przed wejściem do szkoły , gdzie czekał już na nas bus. O 21.25 wystartowaliśmy z lotniska we Wrocławiu. W Gironie byliśmy około godziny 23.50. Przejechaliśmy busami do miejscowości Malgrad de Mar, gdzie mieliśmy nasz hotel. Po długiej podróży położyliśmy się wszyscy spać. Pierwszego dnia zwiedzaliśmy pobliskie sklepy, kawiarnie, rozglądaliśmy się po miejscowości turystycznej. Drugiego dnia przejechaliśmy do oddalonego o 15 km Lloret de Mar i Santa Susanny. Po zwiedzaniu zabytków architektury, napojeniu się pięknymi widokami i poznaniu historii danych miejsc, wróciliśmy po całym dniu na obiadokolację do hotelu. Trzeciego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy w kierunku Barcelony. Pierwszym przystankiem była przepiękna miejscowość Montserrat, gdzie znajduje się klasztor benedyktyński położony w masywie górskim, znany z kultu figury Matki Boskiej, tzw. ''Czarnulki'' (La Moreneta). W drodze do klasztoru mieliśmy okazję degustować pyszne wyroby z sera koziego,oraz różne rodzaje miodów. Przepiękna panorama, zabierające dech w piersiach widoki, architektura, rzeźby na pewno zapisały się nam wszystkim w pamięci. Niestety musieliśmy opuścić to malownicze miejsce i wyruszyć do Barcelony. Pierwszy przystanek – Camp Nou. Raj dla fanów FC Barcelony. Możliwość obejrzenia praktycznie każdego zakątka stadionu jest spełnieniem marzeń dla wielu.
Z uśmiechami na twarzach przejechaliśmy busami do centrum Barcelony. Ruszyliśmy w kierunku La Rambla gdzie każdy znalazłby coś dla siebie. Poruszaliśmy się pięknymi uliczkami, obserwując budowle znanych architektów, takich jak Gaudi, a dla łasuchów znalazła się najlepsza cukiernia w Barcelonie. Przeszliśmy do dzielnicy gotyckiej , gdzie znajduje się katedra Św. Eulalii Jest to symbol związanej z tą katedrą legendy. Po obejrzeniu wszystkich punktów, przejechaliśmy busem pod najsłynniejszą świątynię , którą każdy zna, a mianowicie Sagrada Familia. To niepowtarzalna secesyjna świątynia rzymskokatolicka. Wciąż nieukończony symbol Barcelony , zaprojektowany przez architekta Antonio Gaudiego. Tam zakończyła się nasza wycieczka, nastał czas na powrót do hotelu na kolację. Kolejne dni odpoczywaliśmy na basenie i korzystaliśmy z pięknej pogody, urządzaliśmy sobie spacery na punkty widokowe oraz na plaże. Nadszedł czas na powrót do Polski. O godzinie 1.00 w nocy 5 maja byliśmy w miejscu gdzie rozpoczęła się nasza wycieczka. No cóż, co dobre szybko się kończy...