„(…) jeszcze duża takich Polaków ostało, co są piękni”.
Stanisław Wyspiański, „Wesele”
„Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać”.
Witold Pilecki
Swoje lekcje w piątkowe południe kontynuowała klasa I B poza szkołą – w Muzeum Monet i Medali Świętego Jana Pawła II, gdzie (w warunkach dostosowania epidemicznego) Przemysław Tejkowski zaprezentował monodram pt. „Melduję Tobie Polsko. Rotmistrz Pilecki”. Poruszający, przejmujący występ w konwencji zeznań torturowanego w ubeckiej katowni polskiego patrioty, bohatera nieustraszonego, na koniec zabitego strzałem w tył głowy, zobrazował ofiarność rotmistrza, który postanowił dostać się nawet w samo piekło niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, by stworzyć tam – co było wprost niewyobrażalne – strukturę konspiracyjną. Jak powiedział w słowie do młodych widzów odtwórca roli tytułowej, sztuką aktorską stara się upamiętniać nie tylko Witolda Pileckiego, ale też innych „żołnierzy niezłomnych”: Inkę i Łupaszkę, Nila, Ognia i Roja, Cieplińskiego i Selmanowicza i wielu, wielu innych…
Obejrzenie przedstawienia stanowiło główny cel wycieczki, niemniej jednak uczniowie mieli jeszcze okazję zapoznać się z cyklem „srebrnolitych” kolaży Marii Teresy Stąpel pt. „Leonardo da Vinci rocznicowo”, przygotowanym przez artystkę z okazji pięćsetnej rocznicy śmierci mistrza renesansu w 2019 roku. Ponadto przykuły wzrok różne kolekcje medali, jak choćby te z wizerunkami władców polskich, interesująco prezentowane przez dyrektora muzeum, Pana Krzysztofa Witkowskiego.
Do Muzeum przy Jagiellońskiej powinniśmy zdecydowanie częściej zaglądać.
Relacja: Zbigniew Miszczak