Mając ogromną nadzieję, że do zamknięcia schroniska dla zwięrząt w Jamrozowiźnie koło Częstochowy nie dojdzie, wspieramy Wolontariuszy w poszukiwaniu domów stałych i tymczasowych dla podopiecznych ze schroniska. Może ktoś z Was chciałby przygarnąć psiaka?
Gdyby ktoś z Was zechciał wesprzeć Wolontariuszy słowem lub finansowo, poniżej znajdziecie również linki do petycji o cofnięcie decyzji o likwidacji i do zbiórki na ratowanie zwierząt, którym nie uda się znaleźć domów w tak krótkim czasie.
Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl
Link do petycji: https://www.petycjeonline.com
Mimo głosów protestu, decyzja o wywozie zwierząt do innego schroniska zapadła. Zabrakło serca i dobrej woli radnych oraz wójta gminy Kłomnice. Zapewniano nas, że zwierzaki w schronisku pozostaną. Tymczasem nasze psy będą wywiezione bez możliwości powrotu do jednej z "mordowni". Nasze zwierzaki mają być umieszczone w SCHRONISKU BEZ WOLONTARIATU ! BEZ WYBIEGÓW !!! BEZ MOŻLIWOŚCI WYCHODZENIA NA SPACERY! Podejrzewamy, ze psom agresywnym i schorowanym grozi eutanazja!
Na adopcję wciąż czeka niemal 30 psów. Wolontariusze mówią wprost! Przeniesienie tych zwierząt do innych schronisk spowoduje regres wielomosięcznego procesu socjalizacji i zaprzepaści ich szanse na adopcję. Zwierzęta będą pozbawione diagnostyki, spacjalistycznego leczenia i operacji, które od lat opłacamy.
Aktywnie działamy, by stworzyć trafiającym do schroniska zwierzętom szczęśliwe miejsce i namiastkę prawdziwego domu, co jest niezwykle ważne szczególnie dla tych niechcianych, które zostaną w tutejszych kojcach aż do końca swoich dni. Przez wszystkie lata dbaliśmy o to, by schronisko mogło się rozwijać. Wspólnymi siłami budowaliśmy wybiegi dla psów, z których wszyscy chętnie korzystamy ucząc i socjalizując psiaki. Ostatnio, dzięki wolontariuszom ,Fundacji " Psia Duszka" a przede wszystkim darczyńcom, którym nieobojętny jest los czworonogów, psiaki dostały nowe budy.
Wszystkie obietnice, że schronisko nie zostanie zlikwidowane okazały się wielkim kłamstwem, bo podjęto już działania zmierzające do wywiezienia naszych psów w niewiadomym kierunku. Dzieje się to kosztem zwierząt, które jak zwykle ucierpią najbardziej. ZOSTALIŚMY OSZUKANI!!! Psy mają trafić do " mordowni"!!!!! - do najtańszego, a tym samym najgorszego schroniska, ponieważ Wójt kieruje się tylko korzyściami finansowymi, zupełnie nie zależy mu na losie zwierząt i warunkach, w jakich będą przebywać. Kto śledzi losy naszego schroniska wie, że to nie pierwsza sytuacja, gdzie wójt i Radni Gminy Kłomnice nie przejmują się bezdomnym zwierzętami. Włodarze Gminy nie mieli woli ani chęci współpracy Gminy z OTOZ , który proponował długoletnią pomoc, tak aby była możliwość inwestowania, pozyskiwania sponsorów, a co za tym idzie realna szansa utrzymania schroniska. Targają nami emocje i mamy coraz mniej sił, bo ileż można? Przecież to niewinne stworzenia, które zostały skrzywdzone przez nas - ludzi. Tam gdzie mają trafić, część z nich zapewne nie przeżyje!!!!
Nie pozostaje nam nic innego jak kolejny apel do Władz!
Apelujemy o niezwłoczne podjęcie działań w celu zapewnienia naszym bezdomniakom opieki na kolejne lata i niewywożenie ich do innych schronisk!
Was prosimy o udostępnianie tego postu i apelowanie bezpośrednio do ludzi, którzy władają Gminą Kłomnice. W końcu powinni słuchać głosu mieszkańców, którzy ich wybrali. Być może jeśli zasypiemy ich wiadomościami, pismami, telefonami, uda nam się uratować nasze zwierzaki. Nie wyobrażamy sobie, by te niewinne istoty zostały od nas zabrane. One już tak wiele wycierpiały. Nie chcemy nawet myśleć co może się z nimi stać. Zawsze mogliśmy na Was liczyć i już nie raz wspólnie udało nam się ratować zwierzaki. Mocno wierzymy, że i tym razem tak będzie. Prosimy Was też o pomoc w szukaniu dla naszych psów domów. Tylko tak uratujemy ich od najgorszego!!!
Gmina nie pozbędzie się bezdomnych zwierząt . Będzie musiała płacić za ich odławianie, wywożenie do innego schroniska, utrzymanie i leczenie a także budowę przechowalni.
Schronisko jest prowadzone i wspierane przez wiele serc, które nie wyobrażają sobie życia bez tego miejsca. Mówimy zatem kategoryczne NIE dla likwidacji schroniska w Jamrozowiźnie.
Zwierzęta nie są zabawkami, by przerzucać je z kąta w kąt!
Wystarczająco przeszły już w życiu, by odbierać im kolejny dom! Prosimy zatem wszystkich, którym los bezdomniaków nie jest obojętny, o podpisanie petycji i wspólną walkę o dalsze istnienie schroniska.
Miłośnicy zwierząt.